To był bardzo pracowity tydzień. Mundial w Rosji zbliża się wielkimi krokami, więc karuzela pod tytułem „Kadra” ruszyła na całego. Konferencje prasowe i treningi, dwa mecze kadry oraz dodatkowo w Legnicy odbywały się mecze eliminacji do mistrzostw Europy U-17. Działo się!
Mecze pierwszej reprezentacji fotografuję zawsze. Nie ważne czy są to mecze towarzyskie, eliminacyjne czy na finałach wielkich imprez. Nie tylko te w Polsce, podróżuję tysiące kilometrów rocznie za kadrą. Ucieszyłem się więc gdy dowiedziałem się, że oba wiosenne sparingi będę miał „na miejscu”, przecież Chorzów jest rzut beretem od Wrocławia.
Dodatkowo na reprezentacji zawsze mamy komplet widzów. To miła odmiana – na Śląsk Wrocław przychodzi zaledwie kilka tysięcy ludzi… Stadion razi więc pustymi miejscami, widać to doskonale na moim Instagramie. Zdjęcia z ludźmi w tle są zdecydowanie plastyczniejsze i lepsze w odbiorze.
Zawsze na meczach kadry można spotkać tłumy dziennikarzy oraz fotoreporterów (ale tylko na meczach w Polsce). Do biura prasowego we Wrocławiu praktycznie nie dało się wejść przed meczem, a co dopiero usiąść… Takie czasy 🙂 Każdy chce mieć zdjęcia takich gwiazd jak Robert Lewandowski.
Nie wiem czemu, ale na obydwóch arenach miałem bardzo duże problemy z Internetem… Zarówno medialnym jak i własnym, który praktycznie nigdy mnie nie zawodzi… Ciekawe czy sieć komórkowa była aż tak obciążona milionami zdjęć kibiców wrzucanych na FB i Instagrama?
Przy meczach kadry zawsze jest nutka nerwowości, trzeba umiejętnie połączyć sprawne zgrywanie zdjęć, obrabianie, opisywanie i wysyłanie z ciągłym fotografowaniem, tak aby nie stracić ważnego momentu.
A na koniec kilka zdjęć naszych juniorów z U-17. Już na pierwszy rzut oka widać różnicę w stylu gry – więcej tutaj agresywnych zagrań, wślizgów. Nigdy nie ukrywałem, że bardzo lubię mecze juniorskich reprezentacji. Szkoda, że często dublują się one z innymi meczami, np. pierwszej reprezentacji…
Dostałem także jednego z najważniejszych maili, na którego czekałem już jakiś czas…
Tak, więc już oficjalnie widzimy się w Rosji! Przygotowania „medialne” czas zacząć, czekam na Wasze sugestie!